ZIMA
Jeśli wychodzicie na dłużej z domu:
* bądźcie dobrze najedzeni, ale weźcie ze sobą w kieszeń energetyzujący baton - wypity alkohol naraża was w
niezwykły sposób!
* zaopatrzcie się w ochronną pomadkę do ust
* posmarujcie twarz tłustym kremem - ale nie nawilżającym!
* ubierzcie się warstwowo (np. podkoszulka, jeszcze jedna podkoszulka, koszula, sweter, kurtka z podpinką)
* pamiętajcie, że zbyt gruba odzież spowoduje, że się przegrzejecie - spocenie się na mrozie jest bardzo groźne!
* nie zapomnijcie czapki - przez głowę tracicie najwięcej ciepła!
* nie zapominajcie szalika - będziecie mogli osłonić twarz przed wiatrem (a nie wiecie, kiedy się zerwie)
* nie zapominajcie rękawic
* pozapinajcie się dokładnie będąc jeszcze w budynku
* telefon komórkowy trzymajcie blisko ciała - schłodzony akumulator może przestać działać
* bądźcie przygotowani, że nie będzie możliwości powrotu z powodu silnych opadów śniegu
ZAMARZNIĘCIE
śmierć wskutek znacznej utraty ciepła; przed nadmiernym ochłodzeniem organizm chroni się odruchowymi mechanizmami obronnymi, np. skurcz naczyń krwionośnych skóry, drżenie mięśni włókienkowych (dreszcze); po wyczerpaniu zapasów energetycznych ciepłota ciała obniża się, a procesy przemiany materii ulegają zwolnieniu, w końcu następuje śmierć; dolna granica ciepłoty ciała dla człowieka waha się od 22 do 24ºC, dalsze jej obniżenie prowadzi z reguły do śmierci.
Umieranie z powodu mrozu tylko na początku jest przykre - kiedy ciało swoim bólem krzyczy o zagrożeniu. Potem przychodzi senność. Jeśli komuś zależy na zobaczenu następnego ranka, niech się nie daje. Niech się nie godzi nawet na 5-sekundowe przymknięcie oczu... tak dla chwilowego wypoczynku... przecież... ja to... będę... kontrolować...
Przed ostatecznym zaśnięciem robi się gorąco...
No i jedzonko:
http://www.sklep.arpol.net.pl/